Juniorzy: Wisłoka – JKS Jarosław 4:2
🔥⚽JUNIORZY STARSI OGRALI WICELIDERA I WALCZĄ DO KOŃCA⚽🔥‼️
Wisłoka Dębica pokonała u siebie JKS Jarosław 4:2 (2:1) w meczu 12. kolejki podkarpackiej ligi juniora starszego A1 Grupa 2. Bramki dla „Biało-zielonych’ w tym niezwykle emocjonującym pojedynku zdobyli Patryk Sysło x2, Kacper Pękala oraz Kacper Kozioł.
Podopieczni Macieja Szczeklika zdawali sobie sprawę, że wchodzą w decydującą fazę spotkań o utrzymanie. Pierwszy z trzech kroków został poczyniony i to w jakim stylu! Młodzi zawodnicy Wisłoki dali z siebie maksa, zostawiając na boisku sporo zdrowia no i oczywiście biało-zielone serducho.⚪💚
Mecz nie rozpoczął się po myśli naszych zawodników, gdyż już w 4. minucie goście wyszli na prowadzenie. Brak krycia i asekuracji w polu karnym spowodował, że Damian Prus został sprawdzony z bliska trzykrotnie w ciągu kilku sekund. Jak nie trudno się domyślić, mimo dwóch dobrych interwencji, za trzecim piłka wpadła do siatki. Piłkarze Wisłoki nie podłamali się i jeszcze w pierwszym kwadransie doprowadzili do wyrównania. Stały fragment gry, wybijanka, do bezpańskiej futbolówki doskoczył Patryk Sysło, a ta po jego strzale wturlała się przy słupku. Nieco później kolejna wrzutka w szesnastkę JKS-u, piłka przechodzi kilku zawodników i Kacper Pękala sprytnym strzałem z bliska dał prowadzenie Wisłoce. Do przerwy nie wydarzyło się już nic szczególnego.
Na początku drugiej połowy trener Szczeklik musiał dokonać dwóch zmian, ze względu na jutrzejszy mecz juniorów młodszych. Za Krzyśka Żmudę i Sławka Lisa pojawili się Gracjan Orłowski oraz Kacper Kozioł. Od razu trzeba zaznaczyć, że obaj dołożyli sporo jakości, prezentując się bardzo dobrze na tle wymagającego przeciwnika. Już po 5 minutach od zmiany stron szkoleniowiec „Biało-zielonych” mówił pod nosem z ławki „Panie Turek, kończ pan ten mecz”, co pokazywało tylko wagę tego spotkania. Doszło nawet do zmiany ustawienia na 5 obrońców z wysuniętym na desancie Patrykiem Sysło. Po dwóch kwadransach wyrównanej gry, zawodnikom z Jarosławia udało się strzelić gola na 2:2. Niektórzy braliby taki wynik w ciemno, jednak tego dnia piłkarze Wisłoki byli niesieni niesamowitą energią i postanowili powalczyć o wygraną. Na płycie Euroboiska pojawili się Kamil Potyrała i Piotr Hładyszewski, którzy mocno namieszali w końcówce. Świetne zawody rozgrywał Filiberto Mazur. Rywale odbijali się od niego jak od drzewa, natomiast sam „Filip” wykazał się dużą rozwagą, przeglądem pola, zanotował sporo przechwytów i rajdów przyspieszających akcję gospodarzy. W 87. minucie uruchomił Kamila Potyrałę, który perfekcyjnie dośrodkował w biegu na Patryka Sysłę, a popularny „Bania” uderzył z bani nie do obrony. 3:2 i euforia w sztabie Wisłoki. Kiedy wydawało się, że JKS zamknie „Biało-zielonych” w hokejowym zamku, nasi chłopcy wyprowadzili jeszcze kilka groźnych kontr za sprawą Filiberto i Gracjana Orłowskiego. W 90. minucie piłkę na skrzydle dostał Piotrek Hładyszewski, podał wzdłuż linii piątego metra, a tam czekał już Kacper Kozioł. Koziołek z zimną krwią podwyższył na 4:2, ustalając tym samym wynik meczu. Najlepszego meczu w wykonaniu juniorów starszych w tym sezonie‼️
Teraz podopiecznym Macieja Szczeklika pozostały już tylko dwa spotkania – z Orłami Rzeszów (wyjazd) oraz Czarnymi Jasło (dom). Miejmy nadzieję, że w obydwu nasi piłkarze pokażą taki charakter jak podczas dzisiejszej potyczki z wiceliderem.
⤵️⤵️⤵️
🏟️WISŁOKA DĘBICA – JKS Jarosław 4:2 (2:1)
⚽0:1
⚽1:1 Sysło
⚽2:1 Pękala
⚽2:2
⚽3:2 Sysło (asysta Potyrała)
⚽4:2 Kozioł (asysta P. Hładyszewski)
👕WISŁOKA: Prus – Buch (80′ M. Hładyszewski), Pękala, Ligęska, Marć – Sąsiadek – Lis (46′ Kozioł), Mazur, Żmuda (46′ Orłowski), Jemioło (83′ Potyrała) – Sysło (85′ P. Hładyszewski).